Major "Kotwicz" pozostaje do końca w okrążonych przez NKWD Surkontach. Młodzi żołnierze z Szarych Szeregów bez jednego wystrzału uwalniają swego kolegę z komunistycznego więzienia w Łowiczu, wypuszczając na wolność kilkudziesięciu innych więźniów. Młodzi podchorążacy pod Kuryłówką roznoszą w ataku na bagnety sowieckich frontowych weteranów.
15 największych bitew Żołnierzy Wyklętych. Rozbijane komunistyczne więzienia, ataki na bagnety i inne spektakularne akcje. Niezłomność, odwaga, braterstwo broni, miłość do Ojczyzny. Unikatowe mapy z planami dyslokacji wojsk i kierunków uderzeń. Archiwalne dokumenty i niepublikowane wcześniej zdjęcia uczestników walk. Kulisy ubeckich operacji. Przełomowe momenty walk. Powojenne, najczęściej tragiczne losy uczestników walk.
UWAGI:
Bibliogr. s. 515-520.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
- Chciałabym mieć chłopca, a potem męża - szeptała księdzu ranna Perełka. - Wyprasujesz mi wszy ze spodni? - żartował Józek na randkach z Wandą. Na nagrobku Janiny wyryto napis "zginęła tragicznie". Za komuny jakaś nieznana ręka dopisywała co rok: "zamordowana przez UB". Pierwsza taka książka o dziewczynach z antykomunistycznego podziemia - o tych bardzo znanych i niemal zupełnie zapomnianych. O tych, które nie zawahały się, by oddać krajowi swą młodość, a niejednokrotnie i życie. Szesnaście porywających opowieści o walce, dramatycznych wyborach, ucieczkach, upokorzeniach i więziennej wegetacji. Inka, Marcysia, Perełka, Wanda, Jaga, Krystyna, Jasiek, Czesława, Irena, Blondynka, Lala, Danka, Sarenka, Dziuńka, Krysia, siostra Izabela. Te z nich, które nadal żyją, przeżywają swe wspomnienia inaczej niż mężczyźni. Wciąż pamiętają, kto i gdzie został ranny, jakiego użyły środka odkażającego i czy wystarczyło bandaży. Książka bogato ilustrowana, zawiera niepublikowane wcześniej zdjęcia.
UWAGI:
Data wyd. wg www.wydawnictwofronda.pl Bibliogr. s. [517] - 523.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Druga część bestselleru Szymona Nowaka o cichych bohaterkach zmagań o wolną Polskę, które los zmusił do bezkompromisowych wyborów. O kobiecości rzuconej w wir krwawej wojny domowej toczonej przez komunistów bez żadnych zasad. Przez całe lata skazane na zapomnienie czy pogardę - zawsze broniły honoru leśnego Wojska Polskiego. Dziś historia zaczyna przyznawać im rację, a ich nazwiska powoli przedostają się do podręczników.
UWAGI:
Bibliogr. s. 545-551.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Znakomicie opowiedziana historia Polaków, którzy po 1944 roku wystąpili z bronią w ręku przeciw czerwonemu totalitaryzmowi.
Głównymi bohaterami książki są walczący z pojałtańskim porządkiem partyzanci nazywani Żołnierzami Niezłomnymi lub Wyklętymi. Nie zapomniano również o bojownikach prowadzących wieloletnią walkę w obronie polskości Kresów, anektowanych przez sowieckiego sąsiada. Autor przypomina, że opór zbrojny w Polsce nie wygasł w 1947, ani nawet w 1963 roku. Swoją opowieścią obejmuje także akcje partyzantki miejskiej, aktywnej jeszcze w latach 80. Opisuje też działania partyzanckie w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, poddanych sowietyzacji.
W książce sporo miejsca poświęcono polskim żołnierzom-tułaczom, walczącym przeciw komunizmowi na czterech kontynentach. Występują w niej np. piloci wykonujący tajne, podniebne misje nad górami Albanii i Tybetu czy ochotnicy Legii Cudzoziemskiej zaangażowani w bój w dżunglach Indochin.
Autor nie ukrywa, że jego sympatie leżą po stronie Wyklętych, ale nie lukruje historii. Opowiada także o zdradzie i kolaboracji osób o nieraz chwalebnej przeszłości. Nie omija spraw mrocznych, jak przypadki dobijania rannych kolegów, aby ci nie wpadli w ręce oprawców z UB.
Krucjata Wyklętych to wielobarwna opowieść, w której zabawne anegdoty z życia "leśnych" przeplatają się z porażającymi relacjami z pól bitew i miejsc kaźni.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Skrywana historia drugiej wojny polsko-sowieckiejSowieci nacierali ławą. Załogę pierwszego samochodu pancernego wystrzelał z lotniczego karabinu maszynowego kapral "Spłonka", drugi pojazd został zniszczony granatem. Wkrótce partyzanci zlikwidowali sowieckie dowództwo, nieprzyjaciel poszedł w rozsypkę.Do tych wydarzeń doszło w Lesie Stockim w maju 1945 roku, już po kapitulacji Niemiec. To tylko przykład - podobnych starć było bardzo wiele. To zapomniana lecz prawdziwa wojna polsko-radziecka toczona przez "żołnierzy wyklętych". Wbrew dość powszechnemu mniemaniu, podziemie poakowskie nie było zwalczane tylko przez wojska podległe polskim władzom komunistycznym, ale też przez oddziały nadesłane z Sowieckiego Sojuza: NKWD, Smiersz i NKGB. Z Sowietami walczyli ci sami ludzie, którzy wcześniej przeciwstawiali się Niemcom. To nie oni się zmienili, lecz nieprzyjaciel.Grzegorz Motyka, autor głośnej książki Od rzezi wołyńskiej do akcji "Wisła" opisuje te wydarzenia nie tylko z polskiej, ale w znacznym stopniu z rosyjskiej perspektywy, wykorzystując m.in. materiały z archiwów moskiewskich.
UWAGI:
Bibliogr. s. 480-492. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
NIE BYŁO JUŻ SZANS? W miarę umacniania się władzy komunistycznej, do wielu z nich docierała świadomość, że nie ma już żadnych szans na taką Polskę o jaką walczą. Jednak nie rezygnowali. Bo ich wartościami były PATRIOTYZM, GODNOŚĆ I HONOR.
BEZNADZIEJA, NĘDZA I TRUD ŻYCIA W PARTYZANTCE. Wegetacja w leśnych kwaterach, głód, choroby, niepewność jutra i stały lęk. Jeden krok ? i już można było przejść na TAMTĄ STRONĘ. Za cenę zdrady. Oni jednak trwali. BO TAKI BYŁ ICH WYBÓR.
UMRZEĆ W BITWIE, Z RĄK KBW LUB AGENTÓW BEZPIEKI? To groziło im na każdym kroku. Także śmierć na torturach w czerwonej katowni. I bezimienny pochówek w zbiorowej, anonimowej mogile. Oni jednak byli na to przygotowani. Nawet za cenę skazania na zapomnienie i wyklęcie. Bo uważali, że wykonują SWOJĄ POWINNOŚĆ. ŻE MAJĄ DŁUG WOBEC POLSKI.
ŻOŁNIERZE ODDZIAŁÓW WYKLĘTYCH. Za życia pozostający zwykle w cieniu swoich dowódców, lecz równi im męstwem, duchem i patriotyzmem. Przez wiele lat pozostawali na marginesie życia. Ich dramatyczne losy, arcytrudne ludzkie wybory dopiero teraz stają się nam coraz bardziej znane i coraz bliższe.
Książka zawiera historię działań 22 oddziałów antykomunistycznej partyzantki, kilkadziesiąt mało znanych, oryginalnych fotografii, a także mapę działań operacyjnych i tras przemarszów oddziałów wyklętych.
UWAGI:
Bibliogr. s. 425-[430]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Młodziutka dziewczyna wysyłana przez dowódców AK, by odgrywać dwuznaczną rolę u boku wroga. Wspomnienia Ludwiki Zachariasiewicz, kobiety, która podczas wojny - działając z ramienia AK - odgrywała rolę bywalczyni niemieckiego kasyna, a następnie informatorki enkawudzistów. Wykazywała się odwagą, pomysłowością i tupetem, kokietując mężczyzn i wykorzystując swój wdzięk. Jej świadectwo dotyczące walki podziemnej podczas II wojny oraz czasów tuż po jej zakończeniu ukazuje niejednoznaczne postawy i trudności w odnalezieniu się w nowej Polsce. Wyjątkowa bezpośredniość i szczerość relacji odkrywa przed czytelnikami takie aspekty mechanizmów wojennych i totalitarnych, o których mówi się rzadko lub nie wspomina się o nich wcale.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Sowieci napadli nas podstępem, jak czyściliśmy broń. Otoczyli i rozbroili całą bazę. [...] Komandir Sudarikow i komandir Saszkow wjechali bryczką, inni za nimi na koniach. Sudarikow zarządził zbiórkę bez broni. Szef bazy Edward Kilczewski "Ostrowski" nie zgodził się. Krzyknął: "Chłopcy z bronią do mnie!" - ale wtedy Sowieci wydali komendę "brasajorużie!" i skierowali w nas swoje pepesze. Zaczęli strzelać w górę, nad naszymi głowami. Jak oddaliśmy broń, wszystkim kazali położyć się na ziemi. Franciszek Szurpicki "Brzózka" odmówił oddania broni i wykonania polecenia, by upaść. Gdy Ruscy podchodzili do niego, wyjął granat i rozerwał się nim.
- Wasz oddział, na życzenie waszych władz wojskowych w Moskwie, przyjmie nazwę Bartosza Głowackiego. Rozumiecie? Waszym oddziałem, który nosi teraz imię Bartosza Głowackiego, dowodzi odtąd nowy dowódca, kapitan "Zapora". [...] - A "Kmicic"? Co z nim? - pytali szeptem. - "Kmicica" zatrzymaliśmy do dyspozycji Moskwy - oznajmił Markow. Będzie musiał wytłumaczyć się z błędnej polityki wobec naszych wałdz... (fragment)
UWAGI:
Miejsce wyd. wg bazy BNPol. Na okł.: Historia 5 Brygady Wileńskiej pod dowództwem legendarnego majora Szendzielarza "Łupaszki" we wspomnieniach dowódcy 3 szwadronu por. Antoniego Rymszy "Maksa".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni